Posty

Jak Zostać Anorektyczką - Dzień Dziesiąty.

2017-10-06                   Witam ... trochę przerwy było. Już inna czcionka, inny tok myślenia, mimo to, nie przestaję się głodzić.  Stwierdziłam, że nie mogę cały czas krzywo patrzeć na świat.                   Dostałam dziś list od mojego serdecznego przyjaciela. W paczce poza listem - pocztówką - była paczka żelków. Dzięki temu co napisał stwierdziłam, że nie mogę tkwić cały czas w tym w czym tkwię od czterech lat. Czas to zmienić! Wyglądam jak wyglądam, widzę, że wystarczy być miłym i uśmiechać się szczerze do ludzi - oni naprawdę nie są tacy źli. Czasem możesz tym komuś pomóc... Czasem ktoś może to odwzajemnić i gwarantuję, że zrobi Ci się mimo to lepiej na duchu. Nie jestem idealna - nikt nie jest. Nie mam sześcio-paka jak inne 'fit' laski albo inne dziewczyny. Mi też zwija się brzuch gdy siedzę ... Ale nie wpierd#alam jak głupia i nie je...

Jak Zostać Anorektyczką - Dzień Dziewiąty.

2017-09-24                    Witam Wszystkich!  Kolejny dzień za mną, moje zdrowie nie polepszyło się ani trochę. Od tygodnia nie wystawiłam nosa chociaż na chwilę z domu, pewnie dlatego, gdy wyszłam dziś na rolki zaczęła mnie cholernie boleć głowa.         Kurcze... Miałam ciężki poranek. Mój tata zaczął na mnie krzyczeć, bo pożyczyłam od niego pendrive'a na chwilkę, aby zrzucić zdjęcia do wywołania, ponieważ moje wszystkie inne nośniki pamięci zostały w całości zapełnione. Tata w "ogromnym gniewie" zaczął wyżalać mi się, że miał trzy pendrive'y a teraz ma jeden o pojemności 1GB. Powiedziałam mu, że pożyczyłam trzy dni temu tylko ten, ale co z tego.  Mój tata jest strasznie nerwowym człowiekiem. Mimo tego, że powiedziałam mu, że nie wzięłam jego trzeciego pendrive'a zaczął przeszukiwać wszystkie pudełka, koszyczki i szuflady w moim pokoju. No a jak...

Jak Zostać Anorektyczką - Dzień Ósmy.

2017-09-23                    Więc tak ... Cały ten dzisiejszy pojebany dzień nie rozmawiałam z chłopakiem. No dobra! Rozmawiałam - sześć minut. Długo co? Dziś miałam przeżyć dzień głodówki ... Wpierdoliłam kilka frytek i cztery kawałki ciasta - szarlotki - w ciągu całego dnia. Czuję się jak gruba świnia ... Śniadanie : - dwa kawałki ciasta, - herbata. Drugie Śniadanie : - brak. Obiad : - kilka frytek. Podwieczorek : - dwa kawałki ciasta. Kolacja : - brak.                   Tak oto - jak powyżej - wyglądał mój dzień "głodówki". Jutro mam nadzieję, że sobie nie odpuszczę. Przecież jutro niedziela - DZIEŃ ŚWIĘTY po prostu ...  Mam dość pieprzenia o kościele . Moja mama próbuje mnie zmusić do wiary. Nigdy jej się to nie uda.  Jeżeli małe dziecko będziesz zmuszał wbrew jego woli i mimo jego płaczu do zjedzenia np. ...

Jak Zostać Anorektyczką - Dzień Siódmy.

2017-09-22                       Dzisiejszy dzień był całkowicie do dupy. Błagam, usuńcie mi go w ogóle z pamięci. MAM DOŚĆ! Jest 23:17 - jakbyście nie wiedzieli. Prawda? Śniadanie : - Dwie grzanki z masłem i miodem - to co zwykle, - Trzy garście orzechów laskowych, - Herbata. Drugie Śniadanie : - Spagetti z polewą czosnkowo - ziołową. Obiad : - Spagetti to, co na drugie śniadanie. Podwieczorek : - Ciastka. Kolacja : - Herbata.          Nie chcę zapomnieć dzisiejszego dnia z powodu mojego dzisiejszego menu, - chociaż jutro czeka mnie pewnie całodniowa głodówka - mam doła z powodu moich kłótni z chłopakiem. Cały czas jestem o niego cholernie zazdrosna, sama nie wiem do końca z jakiego powodu. Może dlatego, że czuję się ostatnio jak dziewczynka do zabaw specjalnych a potem do kłótni, przez które potem dręczę sama siebie i obwiniam si...

Jak Zostać Anorektyczką - Dzień Szósty.

2017-09-21                   Kolejny nudny dzień za mną. Dziś nie zrobiłam nic co zapoczątkowałoby przełom w moim życiu. Znalazłam tylko świetną grę RPG. Śniadanie : -  grzanka z masłem i miodem. Drugie Śniadanie : - kilka ciasteczek, - jogurt. Obiad : - spagetti. Podwieczorek : - ciasteczka, - dwie garście orzechów laskowych, - banan, - herbata.   Kolacja : - zielona herbata.       Jedynym w czym zawaliłam dzisiejszą "dietę" było spagetti i te kilkanaście ciasteczek, które zdawały wołać się mnie z opakowania. Czasami mam ochotę zaszyć sobie usta i mieć możliwość tylko i wyłącznie spożywania różnego rodzaju napojów. Chociaż ... Nie trawię napojów gazowanych.  Nie jestem zwolenniczką różnego rodzaju oranżad, czy Pepsi, czy jakieś tam Coli . Źle to na mnie działa. Z większą przyjemnością piję zieloną herbatę z dwoma łyżeczkami miodu - zamiast cukru...

Jak Zostać Anorektyczką - Dzień Piąty.

2017-09-20        Witam więc dnia piątego o dość nietypowej porze - późnym wieczorem.* Za mną dość ciężki dzień nie tylko pod względem choroby, przez którą nie chodzę już trzy dni do szkoły, ale też z powodu pewnej niemiłej sytuacji rodzinnej - w sumie, nic dziwnego. Śniadanie : - grzanka z masłem i miodem . Drugie Śniadanie : - ciastko - tzw. "gniazdko" , - żelki "Haribo". Obiad : - dwa niewielkie klopsiki, - ziemniaczki. Podwieczorek : - kilka ciasteczek z nadzieniem (kilka - może z pięć) . Kolacja : - dwie herbaty; pierwsza zwykła, druga miętowa.               Jak wspomniałam przed menu dnia dzisiejszego - za mną dość ciężki dzień. Była zaś w nim cząsteczka nadziei na to, że jednak można go uznać za ... akceptowalny. Mam biało - różowe uszka króliczka, które założyłam gdy miałam rozmawiać z chłopakiem. Dziś znowu zrobiliśmy TO , a przecież to nie koniec jeszcze dnia dzisiejszego. Wszystko się może jes...

Jak Zostać Anorektyczką - Dzień Czwarty.

2017-09-19           Czuję się nieco lepiej, ale i tak walczę sama ze sobą. To już czwarty dzień walki ze swoim umysłem pod kątem upragnionej anoreksji - co prawda nieudany - oraz rok pod kątem walki z innymi zaburzeniami psychicznymi. Śniadanie : - płatki kukurydziane. Drugie Śniadanie : - brak. Obiad : - Dwa niewielkie kawałeczki pizzy z Don Corleone . Podwieczorek : - herbata. Kolacja : - brak.          Dziś mija dokładnie rok od mojej pierwszej wizyty u psychologa szkolnego.          Pani Magda - co prawda nie wiele zrobiła pod kątem mojej psychiki - W piątek rok temu postawiła mi wstępną diagnozę polegającą na tym, że po porostu powiedziała mi, że PRAWDOPODOBNIE choruję na depresję. Prawdopodobnie, ponieważ były to wstępne "badania".  Około miesiąca później postanowiła wezwać moich rodziców na dywanik, uznając, że jeżeli to co jej opowiadam je...